Unisex rozwija dotychczasowe myślenie o modzie bez płci. Zadałem sobie pytanie: skoro moda znosi podział, to może powinna być wspólna? Dlaczego bluza czy płaszcz nie miałyby stać się elementem wspólnej szafy? T-shirt, który dziewczyna pożycza od chłopaka, nikogo dziś nie dziwi, więc może za jakiś czas mama w dresach dorastającego syna też będzie cool.